literacki serwis recenzencki e-poezja
(wersja serwisu: 0.11 z dnia: 20-04-2021)
(c) 2004-2023 by E-POEZJA
Załóż konto
lub
Zaloguj się


Do przeglądania polecamy:


FireFox Web Browser
Wiersz z listy autora o pseudonimie aryman
<< Poprzedni wiersz tego autora Następny wiersz tego autora >>
Pokaż wszystkie wiersze tego autora Dodaj do ulubionych
grzeszne odmiany dekalogu
raj rozpościerał się tuż za spiżowym parkanem
a papierówki były marzeniem wartym grzechu
wikary krzątał się za dnia w owocowym jordanie
liczył je na jabłoniach, dorodnych jak żona cukiernika
więc trzeba nam było iść na lody tymczasem
słońce topiło nas w ich ambrozjańskim smaku
potem obmycie w nurtach bobru i nocne czuwanie u wrót raju

nocą wielebny żarliwie nauczał pokory, często też,
w swej klasztornej boskiej alkowie, spowiadał
gdy pojawiała się tam grzeszna cukiernikowa
pokusa otwierała się w nas jak bramy sezamu
kar otrzymać można za to wiele lecz najgorsza ta doczesna
więc swięć było panie nad gorliwością białogłowy
jabłka śliwy grusze były naszą bezbożną nagrodą
i podarte spodnie gdy spowiedź trwała zbyt krótko

lodziarz dziękował, świętej opiece, za swą cukierenkę
domek maleńki, zdrowe dzieci i wsparcie kochanej żony
lecz łza kręciła się w oku co raz to większa gdy noce
stawały się dłuższe od chwil błogiego zapomnienia
sad odszedł, niebytem, w konfiturach i grzańcach biskupich
i w naszych, okrągłych jak sklepienie nieba, żołądkach
cukierenka coraz częściej bywała jednak zamknięta
podobno gospodarz miewał duszności jakieś i migreny
kręcił się wtedy koło kościoła i wołał niebo o pomstę

świat pokus pustoszał, grzeszyć nam już nie było jak i gdzie
więc kupowaliśmy, w kioskach ruchu, „sporty” w dziesiątkach
dla ojca i sąsiada ale paliły się nam zaraz pokątnie w rękach
siostry potem kaszlały i myły ręce w occie aby się odtruć
po kadzidło do księdza wybrać się chciały ale nazbyt młode
i rozgrzeszenia pewnie by nie dostały więc czekaliśmy
do szóstego stycznia gdy pasterz, odurzony czarem jordana,
pojawiał się w ubogiej chatynie w mirze dymu i dzwonów
za srebniki obiecał znowu wszystkim dostęp  do swego ogrodu
tak oczyszczeni w cnocie czekaliśmy na lato papierówki i lody

wieść po niszach rynkowych niosła że lodziarz nie mógł doczekać się
aż powrócą do niego łaski nieba i sam się tam wprosił
niełatwo się tam wchodziło, wysoko, schodów do niego wiele
waskich i zakręconych, mogło się strapionemu w głowie pomieszać
z powrotem zleciał z nich z hukiem, skrzydła przy tym połamał
pyszne, grzesznie słodkie lato mieliśmy więc z głowy
Opublikowany: 22-01-2010 06:43 przez: aryman
Dodaj komentarz
Właściciele serwisu nie odpowiadają za treść umieszczanych utworów i komentarzy. Wszelkie uwagi prosimy kierować bezpośrednio do ich autorów. Wszystkie utwory i komentarze zamieszczone na stronie podlegają ochronie. Zabrania się ich kopiowania, przetwarzania lub rozpowszechniania bez zgody autorów.
Komentarze (5)
pietrucha z narzedziowni blaga o podwyzke
na kolanah blaga
oh
pietruha
pieeeeeeeeeetruhhhhhha
uffffffffff
24-01-2010 01:03 stoczniowiec [Link do komentarza]
kakaper, dziekuje bardzo za tak mila opinie ... zawsze to buduje
askier, ten tekst jest dla mnie nietypowy ... zazwyczaj pisze krotsze formy, inna poetyka ... mniej narracyjna z wyraznym puentowanie ... wroce do tego tekstu dopiero w niedziele bo jestem tutaj brzydko zajety i porobie poprawki ... bede staral sie aby nie bylo w nim takich zgrzytow na jakie wskazalas .... dziekuje za wizyte i powiew dobrego slowa ...

pozdrawiam was serdecznie
22-01-2010 21:27 aryman [Link do komentarza]
Jak z winem;) Trzeba się rozsmakować. Najpierw musiałam się oswoić z narracją. Czyyyyta się:)


Coraz

i z któregoś "tam" by można zrezygnować w ostatniej ( bez naruszenia rytmu)
22-01-2010 20:15 askier1 [Link do komentarza]
dla mnie ujmująca ta historia

raj rozpościerał się tuż za spiżowym parkanem
a papierówki były marzeniem wartym grzechu


przeczytałem z przyjemnością
22-01-2010 19:12 kakaper [Link do komentarza]
to jak wikary zona cukiernika w sadzie??????
22-01-2010 14:46 stoczniowiec [Link do komentarza]
(c) 2004-2023 by E-POEZJA
Strona wygenerowana w: 0.19152 s