|
Właściciele serwisu nie odpowiadają za treść umieszczanych utworów i komentarzy. Wszelkie uwagi prosimy kierować bezpośrednio do ich autorów. Wszystkie utwory i komentarze zamieszczone na stronie podlegają ochronie. Zabrania się ich kopiowania, przetwarzania lub rozpowszechniania bez zgody autorów.
i ty badz pa (urzeka mnie to pozegnanie)
do spotkania pod nastepnym wierszem:)
|
28-01-2010 01:27 bzd
[Link do komentarza]
|
cieszy mnie twoja opinia, dziekuje ... bede staral sie nie zawiesc ciebie ... bądź pa
|
28-01-2010 01:25 aryman
[Link do komentarza]
|
ale ja sie nie upieram:)
to ze tak wyglada dla mnie nie znaczy ze musi tak wygladac dla innych
ani ze koniecznie powinienes zmieniac
jestem spokojna o twoje wiersze i bez moich rad
haha:)
|
28-01-2010 01:05 bzd
[Link do komentarza]
|
bezdomna, musialbym miec jeszcze kilka podobnych opinii od kogos kogo szanuje, jak ciebie, aby uwierzyc w twoja teze o braku poczatku i konca ... dla mnie ten wiersz jest spojny ... chcialem zawrzec tylko ulamek chwili, ktory decyduje o kolorycie rozstania ... niespokojny jestem tylko o puente, w tej chwili ...
|
28-01-2010 01:01 aryman
[Link do komentarza]
|
wiesz aryman
nie musze miec racji
zreszta to chyba nie tylko kwestia puenty
tekst wyglada jak wyciety fragment jakiegos wiersza
bez poczatku i konca
|
28-01-2010 00:45 bzd
[Link do komentarza]
|
dzieki bezdomna, uswiadomilas i mnie chyba, ze potrzebuje mocniejszeg "pa"
|
28-01-2010 00:41 aryman
[Link do komentarza]
|
mozesz miec racje
lubie jak wiersz konczy sie mocnym akcentem:)
|
28-01-2010 00:38 bzd
[Link do komentarza]
|
wiesz co, bezdomna, po grzesznych odmianach dekalogu balem sie ten przegadac ... mam pewien niedosyt zwiazany z puenta i byc moze wroce i poprawie ... byc moze twoj niedosyt wynika z tego, ze tym razem koncze narracje liryczna dosyc prozaicznie? ale tak chcialem co nie oznacza, ze bede przy tym obstawal ... dziekuje za komentarz
|
28-01-2010 00:33 aryman
[Link do komentarza]
|
widzialam juz lepsze twoje wiersze arymanie:P
tutaj czegos brakuje
jest za malo na wiersz
w moim odczuciu
|
28-01-2010 00:15 bzd
[Link do komentarza]
|
Brzu - raczej na poziomie nagiego instynktu
|
27-01-2010 23:36 aryman
[Link do komentarza]
|
Osmotycznie...Sugestia błon.
Para - toniczna.
|
27-01-2010 23:32 Brzuszek
[Link do komentarza]
|
Brzu - formę napatrzę się ciebie wybrałem celowo, w tym przenikaniu jest coś osmotycznego ...
Struna ... nigdy nie da się "... pocałować w pełni ..." cieszę sie, że i twój ...
Abacusie, tu gdzie mieszkam, w tej chwili, nie ma zimnych peronów a konduktorki są z tzw. klucza związkowego (seniority) więc nikt tak by mnie nie zatrzymał jak uczucie niespełnienia i potrzeby wiecznych, na miare trwałości naszej egzystencji, powrotów ... skoncentrowałeś się na zupełnie przypadkowych imponderabiliach, moim zdaniem, ale często można tylko tyle powiedzieć ile sytuacja w której jesteśmy na to pozwala ... tak to sartryzm ale często mi się sprawdza ... rozumiem, masz dosyć już tych mrozów ...:)
dziekuję wszystkim za odwiedziny a Wam za komentarze ... pozdrawiam
|
27-01-2010 15:48 aryman
[Link do komentarza]
|
Wygląda na to, że podlir obserwuje rozkład jazdy.
No chyba, że się zapatrzył na koordynatorkę pracy drużyn konduktorskich PKP :-) Mam też taką "na oku". Rzeczywiście warto posiedzieć na peronie. Ale z drugiej strony lepiej poszukać kelnerki w jakimś pubie, bo to wypić i zjeść coś można przy okazji, a przede wszystkim ciepło jest, a to przy takich mrozach nie jest bez znaczenia.
pzdr
|
27-01-2010 14:33 abacus
[Link do komentarza]
|
Peron wędrowny to miejsce ciągłych powrotów, rozstań, tęsknoty.
Nigdy nas nie opuści. Żal pożegnania.
Wiersz taki mój. Pozdrawiam serdecznie.
|
27-01-2010 12:38 strunab
[Link do komentarza]
|
Na ciebie? Nie?
|
27-01-2010 11:21 Brzuszek
[Link do komentarza]
|
|