| Menu |
|---|
| Aktualności |
| O co tutaj chodzi? |
| Teoria |
| Klasyka |
| Statystyki portalu |
| Konkursy literackie |
| Port Anonimów |
| Wiersze |
| Nie klikaj tu! |
| Autorzy |
| Forum dyskusyjne |
| Loguj |
| Załóż konto |
Do przeglądania polecamy:
| Wiersz z listy autora o pseudonimie borkos |
| << Poprzedni wiersz tego autora Następny wiersz tego autora >> |
| Pokaż wszystkie wiersze tego autora Dodaj do ulubionych |
| Wiem, że ona może |
| „Matko, zrodzona z królewskiego rodu, jesteś w niewoli! Jak niegdyś szczęśliwa, tak teraz cierpisz. Aby zrównoważyć dawną pomyślność, niszczy cię ktoś z Bogów”? Eurypides, Hekabe, Prolog. Rozbić bank spermy głaskać cyprysy w kusej spódniczce pozjadać wszystkie rozumy i pozostać cudzożywna; mój Trud to może sprawić, że mi się nawet nie śni ona może, ale z jakiegoś powodu ona nie chce. Stanąć na palcach, by ciepły południowy wiatr ją obrócił. W mig. Zagrać mi na nosie starą śpiewkę jak daleko można zajść w Świecie. Jestem pewny, że ona może polegać jak na najlepszym ze światów swojemu odchodzeniu od zmysłów nic nie stoi jej na drodze W tych odchodach może sobie zrobić gównianą tabliczkę upamiętniającą Efekt jo-jo wzlotów i upadków karuzeli nastrojów i ruchomych celów: jej droga jest zupełnie przecież wolna; Instrumentarium do filetowania kręgosłupów podrostków Może brać pełnymi garściami ze spichlerzy, w których dojrzewa ambrozja. Lecz ona odwraca wzrok od tragedii. Kultywuje wielowiekową tradycję. Grymaszenia na widok obleśnej babrającej się rany, która jest tylko raną, a nie bramą do niebios Ona nie chce oglądać nieśmiałości i zatracania się, które choć trochę nie zwisa Ona nie chce brać współudziału w okrutności bez wychodzenia z własnej skóry Nie chce nawet rzucać się w oczy, gdyż, może To się na niej odbić. |
| Opublikowany: 18-03-2021 22:38 przez: borkos |
| Dodaj komentarz |
Właściciele serwisu nie odpowiadają za treść umieszczanych utworów i komentarzy. Wszelkie uwagi prosimy kierować bezpośrednio do ich autorów. Wszystkie utwory i komentarze zamieszczone na stronie podlegają ochronie. Zabrania się ich kopiowania, przetwarzania lub rozpowszechniania bez zgody autorów.
| Komentarze (2) |
| Jestem pewny, że ona może polegać jak na najlepszym ze światów swojemu odchodzeniu od zmysłów nic nie stoi jej na drodze--------------------tutaj kropka W tych odchodach może sobie zrobić gównianą tabliczkę upamiętniającą Efekt jo-jo wzlotów i upadków karuzeli nastrojów i ruchomych celów:---------------wers z małej litery jej droga jest zupełnie przecież wolna; Instrumentarium do filetowania kręgosłupów podrostków--------------------kropka Może brać pełnymi garściami ze spichlerzy, w których dojrzewa ambrozja. Lecz ona odwraca wzrok od tragedii. Kultywuje wielowiekową tradycję.-----------------tutaj 'ona' z małej, więc kolejne 'Ona' z dużej, to poczatek wersów, czyli wczesniej kropka powinna być, jak wyżej. Grymaszenia na widok obleśnej babrającej się rany, która jest tylko raną, a nie bramą do niebios-------------------kropka Ona nie chce oglądać nieśmiałości i zatracania się, które choć trochę nie zwisa----------coś z tym nie tak, nie rozumiem tego. Ona nie chce brać współudziału w okrutności bez wychodzenia z własnej skóry--------------kropka Nie chce nawet rzucać się w oczy, gdyż, może To się na niej odbić. |
| 31-03-2021 02:12 wre... [Link do komentarza] |
| Jestem pewny, że ona może polegać jak na najlepszym ze światów swojemu odchodzeniu od zmysłów nic nie stoi jej na drodze--------------------tutaj kropka W tych odchodach może sobie zrobić gównianą tabliczkę upamiętniającą Efekt jo-jo wzlotów i upadków karuzeli nastrojów i ruchomych celów:---------------wers z małej litery jej droga jest zupełnie przecież wolna; Instrumentarium do filetowania kręgosłupów podrostków--------------------kropka Może brać pełnymi garściami ze spichlerzy, w których dojrzewa ambrozja. Lecz ona odwraca wzrok od tragedii. Kultywuje wielowiekową tradycję.-----------------tutaj 'ona' z małej, więc kolejne 'Ona' z dużej, to poczatek wersów, czyli wczesniej kropka powinna być, jak wyżej. Grymaszenia na widok obleśnej babrającej się rany, która jest tylko raną, a nie bramą do niebios-------------------kropka Ona nie chce oglądać nieśmiałości i zatracania się, które choć trochę nie zwisa----------coś z tym nie tak, nie rozumiem tego. Ona nie chce brać współudziału w okrutności bez wychodzenia z własnej skóry--------------kropka Nie chce nawet rzucać się w oczy, gdyż, może To się na niej odbić. |
| 31-03-2021 02:12 wre... [Link do komentarza] |