literacki serwis recenzencki e-poezja
(wersja serwisu: 0.11 z dnia: 20-04-2021)
(c) 2004-2023 by E-POEZJA
Załóż konto
lub
Zaloguj się


Do przeglądania polecamy:


FireFox Web Browser
Wiersz z listy autora o pseudonimie biedronka1987
<< Poprzedni wiersz tego autora Następny wiersz tego autora >>
Pokaż wszystkie wiersze tego autora Dodaj do ulubionych
 
Czuję się bezpiecznie
z maseczką spaceruję po deptaku na starówce
tylko kto wie czy to co teraz piszę jest prawdą
czy znów bez proszenia zabrałam to komuś

przyszło nam żyć w dziwnych czasach
coraz dziwniejszych

niektórzy ludzie boją się wyjść na ulicę
wyglądają z okna wczorajszego dnia
oszczędzając zdrówko zamknęli się i to tak dosłownie
swoje rozgadane wiecznie gęby

są gotowi umrzeć
wyrko ciepłe rozgrzane
dzisiejszym słońcem
jedyna furtka na świat

a ja

w tym wszystkim czuję się dziwnie bezpiecznie
robię swoje
Opublikowany: 03-05-2021 18:37 przez: biedronka1987
Dodaj komentarz
Właściciele serwisu nie odpowiadają za treść umieszczanych utworów i komentarzy. Wszelkie uwagi prosimy kierować bezpośrednio do ich autorów. Wszystkie utwory i komentarze zamieszczone na stronie podlegają ochronie. Zabrania się ich kopiowania, przetwarzania lub rozpowszechniania bez zgody autorów.
Komentarze (10)
Czesia Mozilla ;)
15-05-2021 21:51 biedronka1987 [Link do komentarza]
Czesia, z 'Włatcy móch'? On doskonale poprawia humor.
15-05-2021 21:42 wre... [Link do komentarza]
Chodziło mi, że myśl, słowa, refleksję, mogłam komuś zabrać z głowy i zapisać ;)
Wydaje mi się, że dobre, trafne uwagi...
Przysiadę do niego, przemyślę i pozmieniam, może ciut odchudzę. Masz rację co do niepotrzebnych dopowiedzeń.
Póki co śpiewam Czesia, bo tak mnie coś wzięło ;)
Dziękuję wre...za zajrzenie.
14-05-2021 10:12 biedronka1987 [Link do komentarza]
Czuję się bezpiecznie

z maseczką spaceruję po deptaku na starówce
przyszło nam żyć w dziwnych czasach
coraz dziwniejszych

niektórzy ludzie boją się wyjść na ulicę
wyglądają z okna wczorajszego dnia
oszczędzając *zdrówie zamknęli *siebie
i swoje rozgadane wiecznie gęby

są gotowi umrzeć
wyrko rozgrzane
dzisiejszym słońcem
*jedyną *furtką na świat

a ja

w tym wszystkim czuję się dziwnie bezpiecznie
robię swoje
12-05-2021 14:38 wre... [Link do komentarza]
Jeszcze raz mu się przyjrzę biedronko, bo coś mi w nim ciągle zgrzyta..

Czuję się bezpiecznie

z maseczką spaceruję po deptaku na starówce
tylko kto wie czy to co teraz piszę jest prawdą----------------------------że niby co? to że peel jest w maseczce, albo bez? o to chodzi
czy znów bez proszenia zabrałam to komuś-------------------------------co to jest 'to' . Co niby peelka zabrała komuś?

przyszło nam żyć w dziwnych czasach
coraz dziwniejszych

niektórzy ludzie boją się wyjść na ulicę
wyglądają z okna wczorajszego dnia
oszczędzając zdrówko zamknęli się i (to tak dosłownie)----------------zdrówko= zdrowie, zdrobnienia źle wyglądają, w nawiasie zbędne dopowiedzenie, taka kawa na ławę
swoje rozgadane wiecznie gęby
(przynieść podaj pozamiataj)------------------------j.w.

są gotowi umrzeć
wyrko (ciepłe) rozgrzane-------------------prawie powtórzenie, jeżeli rozgrzane to wiadomo, że ciepłe
dzisiejszym słońcem
jedyna furtka na świat--------------wygląda jakby wyrko było tą furtką a nie słońce lepiej byłoby "jedyną furtką na świat", wtedy to zdanie odnosi się bardziej do słońca

a ja

w tym wszystkim czuję się dziwnie bezpiecznie
robię swoje

(przyszło nam żyć w dziwnych czasach)---------------------------powtórzenie powyżej było prawie to samo

(gdzie pan demia
chodzi po ziemi)-----------------------------------te dwa wersy to też zbędne dopowiedzenie

wtykając nos w każdy kąt------------------to ciekawe ale nie wiem czy w tym miejscu


tak by mi zostało....


Czuję się bezpiecznie

z maseczką spaceruję po deptaku na starówce
przyszło nam żyć w dziwnych czasach
coraz dziwniejszych

niektórzy ludzie boją się wyjść na ulicę
wyglądają z okna wczorajszego dnia
oszczędzając *zdrówie zamknęli się
i swoje rozgadane wiecznie gęby

są gotowi umrzeć
wyrko rozgrzane
dzisiejszym słońcem
*jedyną *furtką na świat

a ja

w tym wszystkim czuję się dziwnie bezpiecznie
robię swoje

licznik 2:13
12-05-2021 14:35 wre... [Link do komentarza]
trzeci komentarz- test
12-05-2021 14:15 wre... [Link do komentarza]
a właściwie tak..

Czuję się bezpiecznie

z maseczką spaceruję po deptaku na starówce
tylko kto wie czy to co teraz piszę jest prawdą

przyszło nam żyć w dziwnych czasach
coraz dziwniejszych

niektórzy ludzie boją się wyjść na ulicę
wyglądają z okna wczorajszego dnia

są gotowi umrzeć
wyrko ciepłe rozgrzane
dzisiejszym słońcem
jedyna furtka na świat

a ja

w tym wszystkim czuję się dziwnie bezpiecznie
robię swoje

*gdy pan demia chodzi po ziemi
wtykając nos w każdy kąt
12-05-2021 01:32 wre... [Link do komentarza]
Czuję się bezpiecznie

z maseczką spaceruję po deptaku na starówce
tylko kto wie czy to co teraz piszę jest prawdą
czy znów bez proszenia zabrałam to komuś----------------ego wersu nie rozumię

przyszło nam żyć w dziwnych czasach
coraz dziwniejszych

niektórzy ludzie boją się wyjść na ulicę
wyglądają z okna wczorajszego dnia
oszczędzając zdrówko zamknęli się i to tak dosłownie
swoje rozgadane wiecznie gęby
przynieść podaj pozamiataj

są gotowi umrzeć
wyrko ciepłe rozgrzane
dzisiejszym słońcem
jedyna furtka na świat

a ja

w tym wszystkim czuję się dziwnie bezpiecznie
robię swoje

przyszło nam żyć w dziwnych czasach

gdzie pan demia
chodzi po ziemi

wtykając nos w każdy kąt

dla mnie tyle..

Czuję się bezpiecznie

z maseczką spaceruję po deptaku na starówce
tylko kto wie czy to co teraz piszę jest prawdą

przyszło nam żyć w dziwnych czasach
coraz dziwniejszych

niektórzy ludzie boją się wyjść na ulicę
wyglądają z okna wczorajszego dnia

są gotowi umrzeć
wyrko ciepłe rozgrzane
dzisiejszym słońcem
jedyna furtka na świat

a ja

w tym wszystkim czuję się dziwnie bezpiecznie
robię swoje

gdzie pan demia chodzi po ziemi
wtykając nos w każdy kąt
12-05-2021 01:29 wre... [Link do komentarza]
Nie wywalę, ale zapiszę kursywą, myślę, że tak będzie lepiej ;)
11-05-2021 13:19 biedronka1987 [Link do komentarza]
Przecież żart rysunkowy o tym, jak to Pan Demia chodził po ulicy ma rok, albo więcej. zatem wywal nie swoją myśl.
04-05-2021 17:37 floriankonrad [Link do komentarza]
(c) 2004-2023 by E-POEZJA
Strona wygenerowana w: 0.01658 s