literacki serwis recenzencki e-poezja
(wersja serwisu: 0.11 z dnia: 20-04-2021)
(c) 2004-2023 by E-POEZJA
Załóż konto
lub
Zaloguj się


Do przeglądania polecamy:


FireFox Web Browser
Wiersz z listy autora o pseudonimie bolekwspanialy
<< Poprzedni wiersz tego autora Następny wiersz tego autora >>
Pokaż wszystkie wiersze tego autora Dodaj do ulubionych
 
wspomnienie z dzieciństwa
na ziemię schodziliśmy trójkami
nie wiedzieliśmy z którego łona wyjdziemy
ale oczekiwaliśmy że ci tu na ziemi nas pokochają
ja moja siostra i brat nie pomyliliśmy się
nasi sąsiedzi byli codziennie bici przez ojca
kiedy ojca zabili
zapanował u nich głód
patrzyłem jak walczą o przetrwanie
nie rozumiałem że kanapka która upadła na ziemię
nadal jest kromką chleba
w kościele byliśmy wszyscy równi
tylko oni zawsze siadali w ostatnim rzędzie
starszy brat kradł papierosy z samochodów
razem z jego siostrą paliliśmy je w lasku za szkoła
młodszy brat był na czatach aby nikt nas nie złapał
któregoś dnia ich styrana matka zasnęła gotując kolacje
w proch się obrócili jak naucza pismo
Opublikowany: 04-11-2018 07:11 przez: bolekwspanialy
Dodaj komentarz
Właściciele serwisu nie odpowiadają za treść umieszczanych utworów i komentarzy. Wszelkie uwagi prosimy kierować bezpośrednio do ich autorów. Wszystkie utwory i komentarze zamieszczone na stronie podlegają ochronie. Zabrania się ich kopiowania, przetwarzania lub rozpowszechniania bez zgody autorów.
Komentarze (9)
"np. kiedy ojca zabili - można interpretować na dwie różne możliwości"

Mnie nie przeszkaza jeżeli coś ma różne możliwości interpretacji, to jedna z zalet dobrego wiersza. W tym wypadku nie można tego interpretować na różne sposoby, to stwierdzenie jedynie wprowadza zamęt.
Pierwsza myśl może owszem być taka, że oni (rodzina) go zabili, ale za zabójstwo jest kara, więc albo matka poszła siedzieć albo któreś z dzieci poniosło karę. Po czym okazuje się, żedziecisą w komplecie i, że mama jednak też była w domu, więc należy na wiersz spojrzeć inaczej. Czyli, że to nie oni go zabili.
Chciałam Ci pokazać jak może myśleć ktoś, kto nie ma pojęcia, czego dotyczy, każdy kolejny wers. Dlatego znacznie lepiej gdyby było 'kiedy ich ojca zabili' albo 'kiedy ojciec zginął'.

"Co do strof to je czasem lubię czasem nie i daje możliwość czytelnikowi aby sam podzielił wiersz i odczytał go dla siebie"

To do autora należy podział wiersza, który moim zdanem najlepiej dzielić na poszczególne obrazy/myśli, żeby czytelnik mógł skupić się na rozważaniu, a nie na zastanawianiu się, gdzie ta myśl się kończy.
Ty znasz swoj wiersz, wiesz co chciałeś napisać, więc teoretycznie dla Ciebie spacje są bez znaczenia, ale myślę, że tylko Ci się tak wydaje, bo pewnie nie byłby on nawet dla Ciebie, aż tak czytelny, gdyby miał jeszcze mniej spacji

"na ziemię schodziliśmy trójkami nie wiedzieliśmy z którego łona wyjdziemy ale oczekiwaliśmy że ci tu na ziemi nas pokochają ja moja siostra i brat nie pomyliliśmy się nasi sąsiedzi byli codziennie bici przez ojca kiedy ojca zabili zapanował u nich głód patrzyłem jak walczą o przetrwanie nie rozumiałem że kanapka która upadła na ziemię nadal jest kromką chleba w kościele byliśmy wszyscy równi tylko oni zawsze siadali w ostatnim rzędzie starszy brat kradł papierosy z samochodów razem z jego siostrą paliliśmy je w lasku za szkoła młodszy brat był na czatach aby nikt nas nie złapał któregoś dnia ich styrana matka zasnęła gotując kolacje w proch się obrócili jak naucza pismo"

"Lubię czytać twoje komentarze chociaż nie zawsze się z nimi zgadzam"

I bardzo dobrze, bo ja nie jestem wyrocznią, piszę tylko swoje odczucia. Myślę też, że pod cudzym wierszem przyjemniej się czyta czyjeś komentarze, a pod swoim już nie koniecznie i ja to naprawdę rozumiem:) ale albo muszę pisać co myślę albo wcale.

:)
09-01-2019 22:59 wre... [Link do komentarza]
Lubię czytać twoje komentarze chociaż nie zawsze się z nimi zgadzam
08-01-2019 08:27 bolekwspanialy [Link do komentarza]
Wiesz wre... dużo myśle jak ten wiersz zreformować ale często lubię aby wiersz prowokował do różnych interpretacji
np. kiedy ojca zabili - można interpretować na dwie różne możliwości
chociaż naprawdę został on napadnięty pobity i wrzucony do Wary
Co do strof to je czasem lubię czasem nie i daje możliwość czytelnikowi aby sam podzielił wiersz i odczytał go dla siebie
08-01-2019 08:26 bolekwspanialy [Link do komentarza]
o ten wiersz chodziło?
08-01-2019 02:06 floriankonrad [Link do komentarza]
szkołą, kolację
04-01-2019 00:17 wre... [Link do komentarza]
Ja lubię takie wiersze, są jak zdjęcia, które pokazują nie tylko twarze ale i otoczenie wokół. Należałoby go jednak troszkę oszlifować.
Myślę, że w pierwszej kolejności zrobiłby mu dobrze podział na strofy, nie jestem w tym dobra ale powiedzmy, że widziałabym to tak.

"na ziemię schodziliśmy trójkami
nie wiedzieliśmy z którego łona wyjdziemy
ale oczekiwaliśmy że ci tu na ziemi nas pokochają
ja moja siostra i brat nie pomyliliśmy się
ale nasi sąsiedzi byli codziennie bici przez ojca"

(Pierwszy wers wygląda jakby tylko trojaczki się rodziły, drugi też dość drętwy, należałoby je poprawić, chociaż nie mam pojęcia jak.)

"kiedy ojca zabili zapanował u nich głód
patrzyłem jak walczą o przetrwanie
nie rozumiałem że kanapka która upadła na ziemię
nadal jest kromką chleba"

(Myślę,że powinno być 'kiedy ojciec zginął', bo teraz wygląda jakby to oni go zabili)

"w kościele byliśmy wszyscy równi
tylko oni zawsze siadali w ostatnim rzędzie "

(Kościół to instytucja, a księża to grzeszni ludzie, więc w kościele nigdy nie było równości. Zawsze w pierwszych ławkach siadywali Ci 'lepsi' np. Boryna:P Sądzę że tak należałoby to zapisać

przed Bogiem byliśmy wszyscy równi ale
w kościele oni i tak zawsze siedzieli w ostatnim rzędzie)


"starszy brat kradł papierosy z samochodów
razem z jego siostrą paliliśmy je w lasku za szkołą
młodszy brat był na czatach aby nikt nas nie złapał

któregoś dnia ich styrana matka zasnęła gotując kolację
w proch się obrócili jak naucza pismo"

Smutny, ale z ogromnym zainteresowaniem go przeczytałam, miałam wrażenie jakbym oglądała czarnobiały niemy film.

:)
04-01-2019 00:14 wre... [Link do komentarza]
komentarza proszę nie komentować
komentaRZ
09-11-2018 08:52 bolekwspanialy [Link do komentarza]
myślałem o wyborze człowieka zanim przyjdzie na ziemię i realiach już tutaj ale nie wszysko oddałem tak jak czułem
dzięki za komentaż
09-11-2018 08:38 bolekwspanialy [Link do komentarza]
Nie wiem co napisać. Rzucone kawałki życia rodziny, smutne, przygnębiające. Brakuje mi przesłania i skłonienia czytelnika do refleksji.
07-11-2018 19:24 biedronka1987 [Link do komentarza]
(c) 2004-2023 by E-POEZJA
Strona wygenerowana w: 0.00346 s