literacki serwis recenzencki e-poezja
(wersja serwisu: 0.11 z dnia: 20-04-2021)
(c) 2004-2023 by E-POEZJA
Załóż konto
lub
Zaloguj się


Do przeglądania polecamy:


FireFox Web Browser
Wiersz z listy autora o pseudonimie wojciech
<< Poprzedni wiersz tego autora Następny wiersz tego autora >>
Pokaż wszystkie wiersze tego autora Dodaj do ulubionych
 
bez tytułu
wtedy jeszcze widziałem na oczy
opowiadałem całkiem prawdziwe historie
a ty słuchałaś z otwartą buzią
jak mała dziewczynka
której słońce wschodziło
dwa albo i trzy razy na dzień

nie były to bajki którymi karmiła mnie matka
gdy poczuła pierwsze kopnięcia w brzuchu
chociaż odnoszę wrażenie
że z baśniami Andersena
zapoznałem się jeszcze przed porodem

nie były to też opowieści dla samotnych
jako że złamane serca zrastały się
w tamtych czasach cokolwiek długo

opowiadałem o świecie karabinów wojen
epidemii
i chociaż niebo niewiele straciło ze swojego błękitu
nie wynaleziono szczepionki na głód

teraz tak jak inni nie widzę na oczy
Opublikowany: 20-01-2021 22:12 przez: wojciech
Dodaj komentarz
Właściciele serwisu nie odpowiadają za treść umieszczanych utworów i komentarzy. Wszelkie uwagi prosimy kierować bezpośrednio do ich autorów. Wszystkie utwory i komentarze zamieszczone na stronie podlegają ochronie. Zabrania się ich kopiowania, przetwarzania lub rozpowszechniania bez zgody autorów.
Komentarze (3)
no super, bo lepiej jeden brzusek niż dwa:)
26-01-2021 00:59 wre... [Link do komentarza]
dzięki wre... :) przy okazji jeszcze pełny brzuszek wyrzuciłem
22-01-2021 06:54 wojciech [Link do komentarza]
Zazgrzytało mi w jednym miejscu.

bez tytułu

wtedy jeszcze widziałem na oczy
opowiadałem całkiem prawdziwe historie
a ty słuchałaś z otwartą buzią
jak mała dziewczynka z pełnym brzuszkiem
której słońce wschodziło
dwa albo i trzy razy na dzień

nie były to bajki którymi karmiła mnie matka
*kiedy/gdy poczuła pierwsze kopnięcia w brzuchu
chociaż odnoszę wrażenie
że z baśniami Andersena
zapoznałem się jeszcze przed porodem

nie były to też opowieści dla samotnych
jako że złamane serca zrastały się
w tamtych czasach cokolwiek długo

opowiadałem o świecie karabinów wojen
epidemii
i chociaż niebo niewiele straciło ze swojego błękitu
nie wynaleziono szczepionki na głód

teraz tak jak inni nie widzę na oczy
21-01-2021 21:22 wre... [Link do komentarza]
(c) 2004-2023 by E-POEZJA
Strona wygenerowana w: 0.09510 s