|
Romans Autora dla Każdego |
Wygląda mniej więcej tak, jak opisała go niedawno epoezjanka, kiedy tłumaczyła w komentarzu: Nie piszę dla Ciebie. Piszę dla siebie. Jeśli chcesz przeczytać - proszę. Chcesz wyrazić opinię - proszę. Ale ten wiersz nie powstał z myślą o Tobie. Ani przez moment nie pomyślałam: "a co tam. Napisze wiersz. ktoś go przeczyta i będzie miał o czym myśleć". ja go po prostu napisałam. Koniec kropka. Jeśli Twoje wiersze nie są ujściem emocji - szczerze współczuję...
Nie jest zatem romans związkiem z literaturą, ponieważ literatura pojawia się dopiero tam, gdzie kończy się pisanie dla siebie, a zaczyna - dla czytelnika, czyli tam, gdzie zaświta myśl, która nie błysnęła autorce: Napiszę wiersz, ktoś go przeczyta i będzie miał o czym myśleć.
Przez ujścia poety lub poetki wylewa się, co się da, i Ty, czytelnik, możesz popatrzeć, a nawet wyrazić opinię. Dusza Autora zyskuje czystość: na Twoich oczach pozwoliła sobie na Wylew Różnych Rzeczy, później wzięła prysznic i zajęła się szczerością i współczuciem dla tych, którzy nie chcą przedstawiać najbardziej intymnych ujść publiczności, która ich nie obchodzi.
Romans-spektakl w Ujściu jest skutkiem niezdolności do odróżniania prywatnego od publicznego. Literatura bowiem to zobowiązująca wobec czytelników próba wejścia w życie publiczne, dialogu z historią świata poprzez tekst, podczas gdy w prywatności można sobie robić, co dusza zapragnie.
Warto też może wspomnieć, że wciąż żyją na Ziemi ludzie, którzy sprawy, w jakich liczą się wyłącznie osobiste uczucia, a nie cokolwiek ponad nie, wolą zostawiać dla siebie i najbliższych. Nie wystawiają najgłębszych emocji do oglądania dla Każdego, ponieważ uważają, że, logicznie rzecz biorąc, uczucia właśnie dlatego są osobiste, że nie są dla Każdego - dzięki temu mają znaczenie najgłębiej bliskich, prywatnych, że przeznacza się je dla kogoś wybranego, a nie dla Kogokolwiek, jednakowo, jak leci - tłumowi obcych oczu.
Jeśli piszesz, myśląc jedynie o własnych potrzebach i uczuciach, romansujesz, kochasz się z sobą, Autorem dla Każdego i dlatego – jesteś poza literaturą. Bez względu na to, co sobie na ten temat wyobrażasz. Samo Ja - to mało. Jak naprawdę jest Ja, decydują spotkania z Innymi. Z nie-Ja.
|
Zabrania się kopiowania, redystrybucji, publikowania, rozpowszechniania, udostępniania czy wykorzystywania w inny sposób całości lub części treści zawartych w serwisie internetowym e-poezja bez zgody autorów.
|